“Osobista ochrona Łukaszenki została w ostatnich tygodniach zwiększona o 30 proc. On boi się nie tylko prób zamachu, ale również ataku ręcznymi wyrzutniami rakiet, gdy podróżuje po państwie helikopterem” – mówił w wywiadzie dla “Interii” białoruski opozycjonista, były minister kultury Białorusi Paweł Łatuszka.
Łatuszka wypowiedział się także na temat opozycyjnego rządu Białorusi na uchodźstwie. “Od roku apelujemy do Swietłany Cichanouskiej, że musimy utworzyć białoruski tymczasowy rząd na uchodźstwie. Nasze apele trafiły w końcu na podatny grunt i kilka tygodni temu pani Cichanouska ogłosiła chęć powstania takiego gremium. W tej chwili pracujemy z jej biurem, aby sformowała pierwszy gabinet, co pozwoli odciąć Łukaszenkę od kontaktu ze światem.” – mówił w wywiadzie dla serwisu “Interia.pl”.
Jak ocenił, na Białorusi jest dwóch generałów, którzy mogliby obalić rządzącego od prawie 28 lat dyktatora. Jednym z nich mógłby być – w ocenie Łatuszki – sekretarz państwowy Rady Bezpieczeństwa Białorusi generał Aleksandr Wolfowicz, który urodził się w Związku Radzieckim i ukończył Moskiewską Wojskową Wyższą Szkołę Dowódczą, tzw. “kremlówkę”. “Drugim jest Paweł Murawiejko, przyjaciel Wolfowicza, również po kremlówce” – powiedział Łatuszka.
Zdaniem białoruskiego opozycjonisty Łukaszenka coraz bardziej obawia się o swoje życie. “On boi się nie tylko prób zamachu, ale również ataku ręcznymi wyrzutniami rakiet, gdy podróżuje po państwie helikopterem. Nie lata już blisko południowej granicy kraju. Jego maszyna musi mieć asystę jednego albo dwóch śmigłowców wojskowych – jako żywej tarczy – stwierdził Łatuszka.
Źródło: Interia.pl
