Na Ukrainie potrzebna jest misja pokojowa NATO lub szerszego układu międzynarodowego – powiedział wicepremier Jarosław Kaczyński po spotkaniu w Kijowie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Podkreślił, że Ukraina potrzebuje nie tylko solidarności i uznania, ale czynów i odwagi społeczności międzynarodowej.
Do Kijowa we wtorek przyjechali przedstawiciele Czech, Słowacji i Polski. Delegacja z udziałem premierów Petra Fiali, Janeza Jansy i Mateusza Morawieckiego spotkała się m.in. z premierem Ukrainy Denysem Szmyhalem i prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. W wyjeździe uczestniczył także polski wicepremier ds. bezpieczeństwa.
Słowa wicepremiera cytowała rosyjska państwowa agencja informacyjna TASS. Tweeta z artykułem skomentował szef Roskosmosu i były wicepremier tego kraju ds. przemysłu obronnego i kosmicznego w latach 2011-2018 Dmitrij Rogozin. „Przyjedź do Smoleńska, porozmawiamy” – napisał polityk. Jego wpis został usunięty, ale zostało po nim wiele zrzutów ekranu.
Przypomnijmy, że 10 kwietnia 2010 roku w katastrofie rządowego Tu-154M pod Smoleńskiem zginął brat prezesa PiS Lech Kaczyński z żoną i inni członkowie delegacji na obchody rocznicy zbrodni katyńskiej oraz obsługa samolotu. Rosjanie do tej pory nie zwrócili Polsce wraku samolotu.
