[WYWIAD] Jaskulski, nowy Przewodniczący FMS: “Czas pokaże, czy połączymy młodzieżówki”

Artur Jaskulski został niedawno wybrany na przewodniczącego Federacji Młodych Socjaldemokratów, młodzieżówki działającej przy Nowej Lewicy. Pytamy go między innymi o jego zdanie nt. połączenia się z Młodą Lewicą (dawnym Przedwiośniem), ministra Czarnka, czy Konfederację.

Zostałeś ostatnio wybrany na Przewodniczącego FMS, a wcześniej byłeś Sekretarzem Generalnym, czy pełnomocnikiem FMS ds. międzynarodowych — jakie są obowiązki i zadania na tych pozycjach?

Do Federacji Młodych Socjaldemokratów należę już blisko 8 lat. Jako pełnomocnik FMS ds. Międzynarodowych udało mi się odbudować relacje naszego stowarzyszenia z Young European Socialists, organizacją młodzieżową Partii Europejskich Socjalistów, która skupia 50 organizacji młodzieżowych z Europy oraz 15 organizacji mających status obserwatorów. Nasi przedstawiciele i przedstawicielki uczestniczyli w licznych szkoleniach czy webinarach. Zrealizowaliśmy również spot, w którym pokazaliśmy jak program Erasmus jest realizowany w Polsce. 

W minionej kadencji, pełniąc obowiązki sekretarza generalnego mocny nacisk położyliśmy na rozbudowę struktur FMS w kraju. Dokończyliśmy proces odbudowania młodzieżówki w każdym województwie. 

Jako świeżo wybrany przewodniczący będę objeżdżał nasze struktury, aby na bieżąco czerpać pomysły od naszych członków i członkiń na działanie, ale także wiedzieć jakie mają problemy, które musimy rozwiązać. Po nowym roku chcemy rozpocząć duże prace nad programem Federacji Młodych Socjaldemokratów. Chciałbym, żeby był to kompleksowy program lewicowej organizacji młodzieżowej napisany ze stroną społeczną, związkami zawodowymi, NGO-sami. Ważnym zadaniem będzie również zwiększenie ekspozycji medialnej Federacji w mediach. Nasi działacze i działaczki w swoich regionach podejmują wiele świetnych inicjatyw i chciałbym, aby docierały one do największej grupy odbiorców. 

Co młodzi ludzie mogą robić w młodzieżówkach i dlaczego uważasz, że to ważne żeby do nich wstępowali? 

Mogą przede wszystkim realizować swoje zainteresowania. Brać udział w pracach nad programem, uczestniczyć w demonstracjach, konferencjach prasowych czy programach publicystycznych. Uważam, że młodzieżówka to świetna szkoła przygotowująca młode osoby do działania w „dużej” polityce. Wszystkim, którzy chcieliby zajmować polityką, działalnością społecznością, a przy okazji poznać świetnych ludzi mówię – wstępujcie do młodzieżówek. 

Jakie postulaty FMSu, albo Lewicy uważasz za najważniejsze i dlaczego? Które z nich skłoniły cię do dołączenia do młodzieżówki? 

Do FMSu jak i do partii wstąpiłem ponad 7 lat temu. Wybór lewicy był dla mnie naturalny, zgodny z poglądami. Zawsze chciałem działać w organizacji dla której ważne są prawa pracownicze, nasza obecność w Unii Europejskiej czy sprawy dotyczące mieszkalnictwa, które uważam za niezwykle ważne z punktu widzenia młodego pokolenia, które wchodzi na rynek pracy. 

Jak układają się relacje pomiędzy Młodą Lewicą a FMS? Czy nastąpi połączenie jak w przypadku SLD i Wiosny tworzących razem Nową Lewicę?

Te relacje zależą od regionu, ale generalnie są poprawne. Braliśmy udział we wspólnych konferencjach, czy demonstracjach. Czy dojdzie do zjednoczenia? Czas pokaże. Osoboście uważam, że organizacje lewicowe powinny ze sobą współpracować.

Jako przewodniczący młodzieżówki powinieneś dobrze orientować się w nastrojach wśród młodych osób — jak myślisz, skąd bierze się tak wysokie poparcie dla tak skrajnej opcji politycznej jak Konfederacja? Co mają oni do zaoferowania młodym?

Konfederacja stosuje bardzo uproszczony obraz świata, który może się na pierwszy rzut oka wydawać bardzo atrakcyjny dla młodych ludzi. Niestety, jest to obraz fałszywy i wszystkie opinie Konfederacji dotyczące podatków czy tego jak ich zdaniem powinno funkcjonować państwo są nieprawdziwe. Abstrahując nawet od kwestii gospodarczych, nie wyobrażam sobie popierać formacji, która jest homofobiczna, antysemicka  i antyunijna. Mam wrażenie, że młodzi, którzy wyrażają chęć głosowania na Konfederacje często właśnie zapominają o tym, jakie ta partia ma poglądy na sprawy światopoglądowe czy inne niż gospodarka. 

W ostatnich miesiącach młodzi ludzie są w wyjątkowo ciężkiej sytuacji ze względu na chaos w edukacji zdalnej i brak przejrzystych wytycznych rządzących oraz skandaliczne wypowiedzi ministra Czarnka zapowiadającego represje wobec osób popierających Strajk Kobiet. Jakie spojrzenie ma FMS i Lewica na edukację zdalną w czasach pandemii, czas ferii zimowych, czy matur? Co zmienilibyście w porównaniu do podejścia rządzących? Jak odnosicie się do postaci Czarnka?

Jako FMS uważamy, że Czarnek jest fatalnym ministrem. Jego wypowiedzi o osobach LGBT czy wspierających protesty zasługują na potępienie i nie powinny mieć nigdy miejsca w przestrzeni publicznej. Jest to najbardziej zideologizowany minister edukacji po 89’ roku i jego wizja na edukację czy szkolnictwo wyższe przyniesie więcej szkoda niż pożytku.  

Jeśli chodzi o edukację zdalną należy pamiętać, że wciąż w Polsce są rodziny w których nie ma możliwości, aby dzieci i młodzież mogła się uczyć w ten sposób. Edukacja zdalna też powoduje zanik relacji między rówieśnikami, co nie ma dobrego wpływu na młode osoby, ale jest to bezpieczny sposób, aby uniknąć zarażeń w szkołach.  

W koalicji rządzącej trwa obecnie kryzys. Porozumienie nie godzi się na eurosceptyczny kurs Solidarnej Polski, PiS przyznaje, że będzie liczył na wspólne głosowanie z posłami opozycji. Czy Lewica będzie dążyć do przyspieszonych wyborów?

Lewica nie jest totalną opozycją i jeżeli jakiś projekt, który ma na celu poprawę poziomu życia obywatelek i obywateli to za nimi głosujemy. Jednakże nie będziemy nigdy głosowali z PiS-em jeśli chodzi o projekty antyunijne czy uderzające w system sądownictwa. Niezależnie od tego czy wybory odbędą się one za 3 lata czy wcześniej jesteśmy gotowi na każdy wariant.