Komendant Główny Policji wystąpił do Sejmu z wnioskiem o zgodę na pociągnięcie do odpowiedzialności poseł Moniki Falej. Sprawa dotyczy tego, że posłanka Lewicy podczas protestu w ramach Strajku Kobiet umieściła plakaty na biurach PiS i Konfederacji – pisze gazeta.pl.
“Komendant Główny Policji chce uchylenia mi immunitetu poselskiego, pociągnięcia mnie do odpowiedzialności za wykroczenie. Powód? Przyklejenie plakatu Ogólnopolskiego Strajku Kobiet do drzwi posłów PiS i Konfederacji. Stosowny wniosek trafił już do Marszałek Sejmu”
– do sprawy na swoim profilu na Facebooku odnosi się posłanka.
Parlamentarzystka zamieściła również niespełna minutowe nagranie, na którym zaprezentowała pismo od Komendanta Głównego Policji do Elżbiety Witek.
“W Polsce mamy dwie prawne rzeczywistości. Mamy dwa prawne światy. Z jednej strony, próbuje się nastraszyć posła za naklejanie plakatów i wszczynając wobec niego postępowanie karne. Z drugiej strony, umarza się postępowanie wobec osoby, która naruszyła immunitet poselski”
– powiedziała Falej.
