Władysław Kosiniak-Kamysz, kandydat PSL, w niedzielę w Polsat News odniósł się do startu Rafała Trzaskowskiego w nadchodzących wyborach o fotel Prezydenta RP. Zapowiedział, że będzie z kandydatem PO rywalizował przez to, co ma do zaproponowania, przez swój program, w żadnym wypadku nie przez nienawiść, opluwanie czy hejt.
Pytany o ocenę, czy jego zdaniem Trzaskowski miałby szansę w drugiej turze z Andrzejem Dudą, odparł, że z szacunkiem odnosi się do kandydatury obecnego prezydenta Warszawy.
“Będzie ciekawa rywalizacja i mam nadzieję taka na programy, pomysły dla Polski”
– dodał.
Co do zmiany kandydatury przez PO po rezygnacji wicemarszałek Sejmu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej jest zdania, że choć znany jest już na chwilę obecną “pejzaż wyborczy”, to najważniejszy jest program wyborczy każdego z kandydatów.
“Ja jestem w maratonie wyborczym od listopada, więc mogę powiedzieć – jestem weteranem tej walki prezydenckiej – kandydaci się zmieniają, ja jestem pewien swojego sukcesu, bo mam na celu nie tylko wygranie z Andrzejem Dudą, ale przywrócenie w Polsce braterstwa, wyjście Polski z kryzysu po koronawirusie”
– powiedział.
Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu dotychczasowa kandydatka z ramienia Koalicji Obywatelskiej, Małgorzata Kidawa-Błońska zrezygnowała ze startu w wyborach prezydenckich. Nowa specustawa o przeprowadzeniu wyborów w 2020 – procedowana w chwili obecnej w Senacie – dała możliwość startu w wyborach nowym kandydatom. Po rezygnacji Kidawy-Błońskiej zarząd Platformy Obywatelskiej rekomendował na nowego kandydata obecnego prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, któremu poparcia udzielili również liderzy reszty ugrupowań Koalicji Obywatelskiej: Nowoczesnej, Inicjatywy Polskiej i Zielonych.
Kalendarz wyborczy ruszy dopiero wtedy, gdy marszałek Sejmu Elżbieta Witek ogłosi nową datę wyborów. Wówczas będzie można rozpocząć zbieranie podpisów, a co za tym idzie rejestrację nowych kandydatów i ich komitetów wyborczych. Zarejestrowani kandydaci zachowują swoje, zebrane wcześnie,j podpisy.
