Gadńscy aktywiści z grupy Homokomando, która na swoim Facebooku opisuje się jako ludzie, którzy “uprawiają sport i bronią praw człowieka”, zostali napadnięci podczas treningu przez grupę mężczyzn. Dwie osoby trafiły do szpitala.
Homkomomando to grupa osób LGBT, które wspólnie uprawiają sport na świeżym powietrzu. Jej członkowie zbierają się na otwarte treningi, w których może wziąć udział każdy zainteresowany. W trakcie zajęć, które polegają na bieganiu, grze w paintball, czy podciąganiu się na drążkach, aktywiści wywieszają tęczowe flagi.
Jak donoszą na swoim profilu na Facebooku, w środę 17 marca zostali zaatakowani przez grupę 30 zamaskowanych mężczyzn, którzy w trakcie ataku mieli wykrzykiwać homofobiczne hasła m.in. nazywając członków grupy “p*dałami j*banymi”. Powalony na ziemię, skopany, a następnie duszony był m.in. trener grupy.
“W wyniku ataku ucierpieli Andrzej i Przemek – liderzy naszego trójmiejskiego oddziału. Są obecnie na SORze, czekają na przeprowadzenie wszystkich niezbędnych badań. Sprawa została zgłoszona na policję”. – piszą aktywiści.
Jednocześnie zapowiadają, że nie dadzą się zastraszyć – “Będziemy trenować dalej – tak, jak wcześniej. Będziemy dalej uczestniczyć w protestach w obronie praw człowieka, chodzić dumnie z tęczowymi flagami. Domagać się traktowania jak ludzie. Bo jesteśmy ludźmi, nie ideologią” – piszą.
“Ale to nie my powinniśmy o tym myśleć, bezpieczeństwo powinno zapewniać nam państwo. Niestety – nie dość, że tego nie robi, to jeszcze aktywnie szczuje na nas, i tą przemoc tworzy. W czasie ataku – w Sejmie trwała debata o wypowiedzeniu konwencji antyprzemocowej. Za przemoc odpowiedzialny jest personalnie Jarosław Kaczyński.Chcemy, żeby wszyscy w Polsce czuli się bezpiecznie – niezależnie od płci, orientacji czy pochodzenia. I nie spoczniemy, póki tego nie osiągniemy. SOLIDARNOŚĆ NASZĄ BRONIĄ” – dodają.
