Polska

Gawkowski: Dzisiaj jedna lista nie jest dobrym rozwiązaiem

Girl in a jacket

“Lewica idzie swoja drogą obraną w 2019 roku, to znaczy żadna opozycja totalna, a racjonalna i opozycja taka, która chce PiS odsunąć od władzy” – podkreślił.

fot. lewica

Lewica jest gotowa rządzić, możemy odsunąć PiS od władzy; widzimy się w przyszłym rządzie z PO, Polską 2050, z PSL, ale mówienie o wspólnej liście opozycji na tę chwilę wydaje mi się błędem – stwierdził szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski odnosząc się do propozycji lidera PO Donalda Tuska.

Gawkowski odniósł się do słów Tuska, który w wywiadzie dla “Polityki” powiedział, że ma doświadczenie, jak wygrywać wybory z PiS. “Wydaje mi się, że wygramy, jeśli będziemy razem. Trzeba to zrobić. Pójść razem” – podkreślił przewodniczący PO, mówiąc o jednej liście wyborczej opozycji.

“Lewica idzie swoja drogą obraną w 2019 roku, to znaczy żadna opozycja totalna, a racjonalna i opozycja taka, która chce PiS odsunąć od władzy” – podkreślił szef klubu Lewicy, pytany w Radiu Plus, czy widziałby się na proponowanej przez Tuska jednej liście opozycji oraz czy Lewica powinna startować z jednej listy z PO i całą opozycją.

Dopytywany, czy może odpowiedzieć kategorycznie, odparł: “Nie. Nie czuję, że dzisiaj jedna lista to jest dobre rozwiązanie”.

Jak dodał, “węgierskie rozwiązanie pokazało, że wspólna lista straciła 800 tys. głosów”. Gawkowski nawiązał w ten sposób do wyników kwietniowych wyborów do węgierskiego Zgromadzenia Krajowego, w których rządząca koalicja Fidesz-KDNP uzyskała najsilniejszy dotychczas mandat społeczny, natomiast zjednoczony blok opozycji osiągnął wynik zdecydowanie poniżej oczekiwań.

Gawkowski zadeklarował, że jego formacja jest przygotowana do sprawowania władzy w Polsce i jest “odpowiedzialną opozycją”. “My jesteśmy gotowi jako Lewica rządzić – z Platformą (Obywatelska), z Hołownią, z PSL-em; możemy odsunąć PiS od władzy. W rządzie przyszłym Lewica się widzi, bo jest odpowiedzialną opozycją, ale wspólna lista niekoniecznie” – oświadczył.

“Opowiadanie o tym, że dzisiaj jakaś wspólna lista (jest potrzebna), kiedy każda z partii politycznych dokłada do tego koszyczka więcej, niż na wspólnej liście, to na tę chwilę wydaje mi się błąd” – dodał.

Z ostatniego sondażu Kantar Public wynika, że na Prawo i Sprawiedliwość (wraz z Solidarną Polską i Republikanami) zagłosowałoby w kwietniu 30 proc. ankietowanych deklarujących udział w wyborach, na Koalicję Obywatelską – 26 proc., na Polskę 2050 – 9 proc., na Lewicę – 8 proc., na Konfederację – 6 proc. (PAP)

Autor: Mieczysław Rudy

rud/ itm/

Popularne

Do góry