Anna Seremak-Frątczak podczas wydania na żywo musiała powstrzymać łzy. Wszystko przez nagranie kilkuletniej Ukrainki, które wywołało u niej bardzo silne emocje.
Wojna w Ukrainie wywołuje ogromne emocje nie tylko wśród rodaków zaatakowanego państwa, ale również wśród Polek i Polaków. Trudne zadanie stoi przed dziennikarkami i dziennikarzami oraz inni pracownikami mediów, którzy każdego dnia muszą relacjonować obrazy wojny. Anna Seremak-Frątczak podczas wydania na żywo w TVN24 nie dała rady powstrzymać ogromu emocji.
Anna Seremak-Frątczak zapowiedziała materiał, na którym mała dziewczynka mieszkająca w schronie w Kijowie śpiewa znany utwór z “Krainy lodu”. Podczas wykonania panowała zupełna cisza, a kiedy Amelia skończyła występ, słuchający jej ludzie zaczęli bić brawa.
Ten widok wyjątkowo wzruszył dziennikarkę TVN24. Załamał się jej głos i musiała powstrzymać łzy. “A teraz pokażemy państwu małą dziewczynkę, która zaśpiewa piosenkę, którą zna chyba każda mama dziewczynki. “Mam tę moc” z “Krainy lodu” zaśpiewaną w schronie.” – powiedziała.
Źródło: Plotek.pl
