Podczas sobotniego przemówienia Joe Bidena na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Warszawie doszło do niecodziennej sytuacji. Słowa amerykańskiego prezydenta prawdopodobnie nie spodobały się Antoniemu Macierewiczowi, który kręcił przecząco głową. Wszystko zarejestrowały kamery.
Zachowanie byłego ministra obrony narodowej szybko stało się internetowym memem. Nagrania kręcącego głową Macierewicza doprowadziły do wylewu wielu komentarzy z wielu stron polskiej sceny politycznej.
“W czasie, kiedy większość słuchaczy biła brawo liderowi wolnego świata, jeden z obecnych znacząco kiwał głową w geście sprzeciwu. Panie Antoni, nie tak demonstracyjnie, bo się pan zdekonspiruje.” – skomentował na Twitterze europoseł Marek Belka.
Sprawę skomentował także redaktor naczelny “Newsweeka” Tomasz Lis. “Gdy Biden mówi jak wskutek sankcji ucierpi Rosja, Macierewicz wykonuje przeczący gest głową. Chociaż dziś mógłby sobie darować i się kamuflować.” – napisał w mediach społecznościowych.
