“Jesteśmy zaskakiwani informacjami. Jest jeden wielki chaos” – takimi słowami posłanka Joanna Scheuring-Wielgus podsumowała rządową taktykę ws. koronawirusa w rozmowie z Betą Tadlą w programie “Onet Rano”. Posłanka nie kryła również zdziwienia, że pomimo ogólnopolskiego lockdownu kościoły nadal pozostają otwarte dla wiernych.
“Nie wiem, że będzie jakieś posiedzenie, czy będziemy nad czymś pracować. Chaos informacyjny i chaos organizacyjny, który wprowadził nam rząd w kwestii pandemii jest olbrzymi” – dodawała posłanka.
Pomiędzy 20 marca a 9 kwietnia, w Polsce obowiązywać mają nowe obostrzenia. Dzieci z klas I-III wracają do nauczania online, działać przestają chociażby galerie handlowe, czy muzea. Rząd nie planuje jednak zamykać kościołów.
“Zupełnie nie rozumiem, dlaczego będą otwarte kościoły, a zamyka się wszystkie inne instytucje” – komentowała Joanna Scheuring-Wielgus.
“Dlaczego kościoły, w których co chwilę dowiadujemy się, że jest mnóstwo zakażeń, mają zostać otwarte? Nie rozumiem tego” – mówiła posłanka. – “Oczywiście rząd też nie daje na to żadnej odpowiedzi”.
Polityczka Lewicy pytana była również o sondaże, w których Polska 2050 Szymona Hołowni rośnie w siłę, a Zjednoczona Prawica mogłaby liczyć jedynie na okolice 30% głosów.
“Mamy marzec, kolejny sondaż, za 3 tygodnie będzie kolejny. Sondaże są pewnym zdjęciem danej chwili, która się dzieje w polityce. To wszystko się jeszcze pozmienia – wybory mamy w 2023 r. Ja się cieszę, że jako Lewica mamy mocne 10 proc. i że widzimy pewien trend, który się pojawia jak chodzi o poparcie partii rządzącej. To jest trend spadkowy pokazujący, że Prawo i Sprawiedliwość nie jest ani Zjednoczoną Prawicą, ani tak bardzo nie jest silne, jak było parę lat temu. To dobra wiadomość, z której się cieszę” – komentowała posłanka Lewicy.
