W ostatnich dniach bardzo głośno jest o możliwym rozpadzie Zjednoczonej Prawicy. Wicepremier Jarosław Gowin zawiesił wczoraj swój udział w zebraniach koalicji rządzącej, a posłowie i posłanki Koalicji Obywatelskiej coraz częściej mówią o możliwym transferze posłów Porozumienia, którzy mieliby opuścić Zjednoczoną Prawicę.
“Uważam, że jest możliwe, że Jarosław Gowin opuści Zjednoczoną Prawicę i przejdzie na stronę opozycji. Wtedy, choć nie wiem, czy będzie członkiem Platformy, wyobrażam sobie, że będziemy współrządzić z Gowinem. Taki scenariusz jest możliwy” – komentował na antenie radia RMF FM poseł Koalicji Obywatelskiej Robert Kropiwnicki.
W radiowym programie, Kropiwnicki był pytany, czy jeśli w przypadku wyjścia Porozumienia z koalicji rządzącej lub dołączenia części posłów ugrupowania do Koalicji Obywatelskiej, przywitałby Gowina z otwartymi ramionami.
“Każdego, kto opuści złą ekipę Zjednoczonej Prawicy, pokłóconej prawicy, jak najbardziej tak, bo uważam, że ta ekipa bardzo szkodzi Polsce. Każdy, kto opuści ten obóz rządzący, będzie przywitany w naszym środowisku” – odparł.
“Pamięć mamy dobrą, ale uważamy, że przychodzą momenty próby, kiedy ważą się losy ojczyzny. I kiedy trzeba podejmować naprawdę odpowiedzialne decyzje. Uważam, że Gowin jest jednym z niewielu gości, który potrafi podjąć właściwą decyzję, ryzykując bardzo dużo” – dodawał.
O możliwy transfer Gowina pytana była również Małgorzata Kidawa-Błońska.
“W polityce wszystko jest możliwe. Jarosław Gowin przecież był kiedyś w PO, a potem przebył długą, długą drogę. Zobaczymy, jak się dla niego skończy. Ważne, żeby ludzie wiedzieli, dlaczego chcą razem działać i mieli wspólny cel. Dopóki politycy ze sobą rozmawiają wszystko jest możliwe” – oceniała polityczka.
Zapytana, czy podobałby jej się taki sojusz z Gowinem, odpowiedziała: “Chciałabym bardzo zatrzymać to, co dzieje się w Polsce. Chciałabym, żeby ludzie znowu poczuli się bezpiecznie i wiedzieli, że Polska idzie w dobrym kierunku”.
