W związku z tym, że szczepienia mają ruszyć na szeroką skalę w kolejnych państwach europejskich — Włoszech, Bułgarii, Wielkiej Brytanii już w styczniu przyszłego roku, Lewica postanowiła zadeklarować chęć włączenia się do Narodowego Programu Szczepień przeciwko COVID-19. Posłowie wyrazili chęć organizacji wielkiej akcji informacyjnej, która będzie prowadzona we wszystkich mediach i będzie dostarczać wiadomości o tym jak szczepienia mogą ratować życie. Postanowili również zadać szereg pytań do członków Prawa i Sprawiedliwości.
“Wszyscy z nadzieją wypatrujemy szczepionki na koronawirusa, aby pojawiła się jak najszybciej i była dostępna dla jak największej liczby osób. Niezależnie od tego czy szczepienia będą dobrowolne, czy też obowiązkowe, to rząd powinien zapewnić takie możliwości zaszczepienia się, mieli taką możliwość. W porównaniu do innych państw Europy nasz rząd nie robi w tej sprawie nic, pojawi się szczepionka – mam nadzieję, że stanie się to w styczniu 2021 r. – i staniemy w wielkiej czeluści z pytaniem: jak zorganizować akcję szczepień. Inne kraje przeprowadziły już rekrutację lekarzy, którzy będą wykonywać te szczepienia; wybrane zostały miejsca ich przeprowadzenia; kupowane są lodówki do przechowywania szczepionek. A Polska w tym czasie czeka na szczepionkę, ale od samego jej pojawienie się nikt jeszcze odporności nie nabywa, ponieważ trzeba ją jeszcze podać.” – mówiła na konferencji Anna-Maria Żukowska.
“Apelujemy do rządu PiS, aby podszedł do tego tematu odpowiedzialnie i systemowo, ponieważ jest jeszcze coś takiego jak logistyka. Może rządzącym brakuje specjalistów? Lewica dysponuje fachowcami z każdej dziedziny, służymy pomocą. Drogi rządzie, weź sobie do serca konieczność zapewnienia zdrowia Polkom oraz Polakom i zacznij myśleć jak to zorganizować, ale nie dopiero wtedy, kiedy pojawi się szczepionka, ale już w tej chwili.“- dodawała.
“Sytuacja epidemiologiczna w Polsce nie jest dobra, codziennie umiera kilkaset osób. Szczepionka, o której codziennie słyszymy daje nam nadzieję na powrót do normalności. Problemem jest logistyka, problemem, który już raz pojawił się przy okazji szczepień na grypę. Wszystkie obostrzenia, które narzucił rząd – dystans społeczny, czy też noszenie maseczek – wymagają od nas solidarności i odpowiedzialności. Takiej solidarności i odpowiedzialności będziemy również potrzebowali w przypadku wprowadzenia szczepionek. Niestety wszystkie działania rządu Zjednoczonej Prawicy zmierzają do tego, aby tę solidarność naruszyć. Jak można zaufać rządowi, który manipuluje statystykami i codziennie je zmienia? Jak można zaufać rządowi, z przepełnionymi szpitalami oraz pustymi i prowadzonymi bez nadzoru Ministerstwa Zdrowia tzw. szpitalami polowymi? Jak można zaufać obozowi władzy, który od 5 lat flirtuje z ruchami antyszczepionkowymi? Jak zatem rząd zamierza odbudować nadwątlone zaufanie społeczne i solidaryzm? Jak rząd zamierza odpowiedzieć na sceptycyzm ludzi względem szczepień, który sam zbudował, a który widać w sondażach. Co rząd zamierza zrobić, kiedy okaże się, że ludzie odmówią szczepień, jaki jest plan na taki wypadek? ” – pytała z kolei posłanka Magda Biejat.
