Po serii oburzających, homofobicznych wypowiedzi polityków Prawa i Sprawiedliwości z ostatnich dni, parlamentarny klub Lewicy składa wnioski o ich ukaranie, do sejmowej komisji etyki na posłów PiS Przemysława Czarnka i Jacka Żalka oraz do Parlamentu Europejskiego na europosła Joachima Brudzińskiego.
Przypomnijmy, że w czwartek, po podpisaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę “Karty Rodzina”, Joachim Brudziński napisał na Twitterze, że “Polska bez LGBT jest najpiękniejsza”. Następnego dnia poseł Jacek Żalek, stwierdził, że “LGBT to nie ludzie, to ideologia”, co skończyło się wyrzuceniem go z programu w TVN24 przez Katarzynę Kolendę-Zaleską.
Dzień później posła Żalka bronił Andrzej Duda mówiąc na wiecu wyborczym, że “ideologia LGBT” to neobolszewizm, a osoby LGBT to nie ludzie, a ideologia. Również w sobotę, poseł PiS i członek sztabu Andrzeja Dudy Przemysław Czarnek powiedział: “ci ludzie nie są równi ludziom normalnym i skończmy wreszcie z tą dyskusją”.
W czasie poniedziałkowej konferencji prasowej rzeczniczka Lewicy Anna Maria Żukowska zwróciła uwagę że poseł Czarnek zasiada z nią w komisji sprawiedliwości i praw człowieka, która według niej powinna być wzorem wysokich standardów.
“To co zrobił pan poseł Czarnek w programie telewizji publicznej jest po prostu obrzydliwe, homofobiczne i obrzydliwe. W polskim parlamencie nie powinno być miejsca dla osób, które kwestionują podstawowe prawa człowieka – prawo do równości.”
Według rzeczniczki wniosek ma położyć kres homofobii:
“Homofobia pleni się w życiu publicznym i niszczy życie w realny sposób dlatego, że najczęściej młode osoby nie wytrzymują tej presji, nie wytrzymują tego, co słyszą na swój temat i targają się na swoje życie. Niestety, ale przez takie słowa poseł Czarnek może mieć czyjąś krew na rękach i czyjeś życie na sumieniu”.
Wiceszefowa klubu Lewicy Magdalena Biejat poinformowała, że złożony zostanie też wniosek do przewodniczącego Parlamentu Europejskiego na europosła PiS Joachima Brudzińskiego za jego wpis na Twitterze oraz do komisji etyki na posła Żalka.
“Te słowa nie są obojętne i uprawianie gier politycznych na czyimś nieszczęściu, szczucie na część Polaków, na dwa miliony Polaków, którzy żyją z nami, mają swoje rodziny, wychowują dzieci, jest nie tylko nieodpowiedzialne, ale jest zbrodnią”
– powiedziała Biejat.
