Materiał szkalujący osoby LGBT+, wyemitowany przez Telewizję Publiczną 13 października 2019 roku pt. “Inwazja”, ma zniknąć z serwisu YouTube. Publiczny nadawca został również zobowiązany do nieemitowania go przez rok na swoich antenach. Taka jest decyzja Sądu Okręgowego w Warszawie, w sprawie wytoczonej TVP przez Kampanię Przeciw Homofobii.
30-minutowy dokument pokazujący polskie środowisko mniejszości seksualnych, publiczna „Jedynka” zaserwowała widzom w 2019 roku, tuż przed ciszą wyborczą w wyborach do Sejmu i Senatu. Skrajnie zmanipulowany i pełen przekłamań materiał miał być bronią wymierzoną w opozycję. Prawo i Sprawiedliwość korzystając ze sprawdzonych metod na sianie nienawiści i strachu, postanowiło ostrzec widzów przed grożącą Polsce degeneracją, która nastanie wraz z rządami Lewicy i Platformy Obywatelskiej.
Z dokumentu wywnioskować można było, że „ideologia LGBT sięga po dusze i umysły dzieci”. W materiale wielokrotnie pojawiały się sugestie, że geje i lesbijki to w rzeczywistości pedofile, którzy robią wszystko, żeby zmienić polskie społeczeństwo. Media publiczne sugerowały, że homoseksualiści siejąc destrukcję za pieniądze z zagranicy, chcą oswoić Polki i Polaków z czymś nieakceptowalnym, co zagrozi rodzinie, tradycji i w końcu także religii.
Po emisji reportażu głos w sprawie zabrał Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, który stwierdził, że:
“materiał nie tylko powiela stereotypy i potęguje społeczną nienawiść wobec osób LGBT+, ale też manipuluje faktami, w szczególności na temat Marszów Równości, w sposób budujący ich całkowicie jednostronny obraz, daleki od pluralizmu, bezstronności i wyważenia”.
Telewizja pod rządami Jacka Kurskiego w emitowanym reportażu uderzyła też w Kampanię Przeciw Homofobii. Pracownica Telewizji Polskiej dla potrzeb nagrania wcieliła się w wolontariuszkę tej organizacji, która miała zinfiltrować środowisko osób nieheteronormatywnych i znaleźć dowody na ich niemoralną działalność. W „Inwazji” pokazano ukryte nagrania, które dotyczyły aktywności KPH na polu walki z homofobią, ich prace nad Marszami Równości i przygotowania do kampanii prowadzonych na ulicach. Obrazy okraszone budującą napięcie muzyką i głosem lektora miały stworzyć wrażenie zbliżającego się do Polski zagrożenia.
KPH od razu podjęła działania mające na celu wstrzymanie emisji „Inwazji” i wystąpiła na drogę prawną. Sąd Okręgowy w Warszawie wydał właśnie tzw. postanowienie o zabezpieczeniu, w którym nakazał TVP usunięcie z portalu YouTube „Inwazji” i nierozpowszechnianie filmu przez rok. Wyrok nie jest prawomocny.
Poza KPH na drogę postępowania sądowego chce wejść również ośmioro działaczy LGBT, którzy pojawili się w „Inwazji”. Razem z KPH będą walczyć o swoje dobre imię i o to, „żeby publiczny nadawca przestał okłamywać społeczeństwo i atakować osoby, które każdego dnia walczą o godność i szacunek dla osób wykluczonych”. W tym celu na Facebooku organizowana jest zbiórka na sfinansowanie prowadzenia postępowań przeciwko TVP. Organizacja szacuje, że potrzebuje na ten cel ok. 35 tysięcy złotych.
